sobota, 16 lutego 2013

GAR Z BIGOSEM, GROCHEM I KAPUSTĄ - "FLORKA" PO RAZ DRUGI i ZAKOŃCZENIE WALENTYNEK

Bonjour.
Pamiętacie, kiedy pisałam Wam TUTAJ pełna zachwytu o opowiadaniach FLORKI, zapewniałam, że brakującą trzecią część zdobędę. I zdobyłam. To znaczy Jagna od aniołka dostała. Szczęściara.
Jagna: Mamo, mam wszystkie części "Florki". Ale jestem szczęściarą!
Ja: Też tak uważam.
Jagna: Ja tak nie uważam, ale po prostu o tym wiem.

No i tak zaczęłyśmy czytać tę Florkę. Cudowny humor, wspaniałe ilustracje... aż dochodzę do opowiadania "Gra planszowa". Wow! Toż to nawiązanie do mojego postu od ODDEMONIZOWANIU I ODLUKROWANIU!
Wyobraźcie sobie, że w telewizji ryjówek reklamowano lalkę... BARBARĘ! Piękna: kręcone blond włosy, suknia w różyczki, pełno kokardek i buciki na obcasach. O tak wyglądała:


Tata Florki stwierdził, że to skandal, by takimi reklamami robić dzieciom wodę z mózgu, zaś mama powiedziała, że... żadna ryjówka nie ma tak długich nóg i włosów do pasa!
Ja się domyślacie, rodzice nie chcieli kupić tej lalki, bo jest brzydka, nieprzyjazna dzieciom i nie posiada walorów edukacyjnych. W zamian ojciec postanowił kupić...grę planszową.  Czy jednak zmieni on zdanie? Koniecznie przeczytajcie tę i inne historie!

A ja Wam o tych Walentynkach tyle pisałam i  o tym, że ważne są przede wszystkim uczucia nie prezenty... A tu W. przychodzi wieczorem z kwiatami i ... 

Dobra, te kieliszki wypatrzyłam w cudnym sklepie MAISONS DU MONDE. A dokładnie jeden kieliszek, bo tyle tylko wtedy było. No i W. w Walentynki pojechał i kupił... Dzięki nim to człowiek wpadnie w alkoholizm!






Zaczęłam od bajki dla dzieci, a zakończę bajką, która została napisana dla najmłodszych, ale ta jest w wersji dla dorosłych!

Miłej niedzieli życzę,
Jagodzianka.

8 komentarzy:

  1. Dzięki, wzajemnie :)
    Kieliszki przepiękne!

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow, piękne kieliszki! Pozdrawiam =)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też, kiedy je zobaczyłam, zachwyciłam sie i zapragnęłam!

      Usuń
  3. Się wcale nie dziwię nad zachwytem kieliszkowym, bardzo bardzo są.
    A Florkę to i ja będę musiała dzieciom kupić, skoro mądra jest, bo mnie samej ostatnio cierpliwości brakuje do tłumaczenia życia.
    Jednak mąż niezawodny jest :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda, że cudne? Popatrz, małą rzecz, a tak cieszy ;)
      "Florkę" polecam z całego serca. Te ilustracje są boskie, sposób narracji jest doskonały, doskonale ukazany jest świat i postrzeganie tegoż przez dziecko - a że ryjówka... ;) Niczym się nie różni od ludzi, chi, chi.

      Usuń
  4. No, ale jak czytac Florke, jak nie ma jak jej zdobyc?! cwaniara!
    Uprosilam, ja! nie synio, Mikolaja, zeby pod choinke polecanego Ryjka zaprosil... Ryjek przybyl i Ryjek teraz "se" ryje...polke z ksiazkami! Synio, jakis syniowaty czy co? ale nadal woli pociagi, samoloty i koparki...
    Kieliszki, to ja z kolei, preferuje, Ciotka, "czyste" ;) ale "Maisons du mode", hmmm...rozumiem! bo ja niestety pasjami :) do tego stopnia, ze zastanawiam sie czy warto "dziergac", bo tam wszystko, we wszystkich stylach (no moze Twojego nie ma! ;) ) i to za ceny sensownie przystepne.
    No, ale przyjemnego alkoholizowania zycze ;) i niedzieli slonecznej!
    Sis

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana, na pewno dostaniesz tutaji to w cenie bardzo atrakcyjnej:
      http://merlin.pl/Florka-pakiet-3-ksiazek_Roksana-Jedrzejewska-Wrobel/browse/product/1,1202232.html

      Do tej pory miałam jedynie czyste kieliszki. Aż do 14.02 ;) Są cudne! A sklep...jejku, można oczopląsu dostać a do tego stracić wszystko na koncie ;) Mojego stylu nie ma, bo ja unikatowa jestem :D
      Pozdrawiam - jeszcze trzeźwa :D

      Usuń