A dzisiaj będzie krótko, bo wczoraj było długo. Nie można tyle męczyć Szanownych Czytelników.
Temat dzisiejszy postanowiłam przedstawić bez żadnych "fizoloficznych" wywodów. Pierwsze, co przyszło mi do głowy, to pokazanie moich nowiuśkich taśm. Przyznam się po cichutku, że ja scraperkom troszeczkę pozazdrościłam Washi Tape... Gdy zaś zobaczyłam u siebie w markecie 4 sztuki po 3 Euro, to sobie wzięłam, przekonując W., że to zakup pierwszej potrzeby... W. tradycyjnie przyjął tę wiadomość z godnością i pewnie licząc po cichu, ze nie będzie musiał tego jeść ,albo w inny sposób użyć, skoro to takie ważne dla naszej egzystencji. Teraz mam ich troszeczkę i nie zawaham się użyć w najbliższej pracy! A co!
Wszystkiego dobrego i pogodnej soboty zyczę,
Jagodzianka.
No to czekam na efekty ;) Szalej, szalej
OdpowiedzUsuńOch, już niedługo. tylko sie uporam z innymi pracami ;)
UsuńTe pistacjowe jakie śliczne, za bardzo nie wiem jak tego użyć, ale wierzę że wyjdzie ślicznie :)
OdpowiedzUsuńJak tylko je zobaczyłam, od razu podsunął mnie sie pomysł. Zobaczymy, co z tego wyjdzie.
UsuńCudne taśmy! Czekam na jakieś dzieło :) Powodzenia!
OdpowiedzUsuńDzięki!
Usuńpasiaste paski , i ... jaka cena :)))! :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie! Mam jeszcze w kropki i kratkę :D
UsuńOj widziałam jakie dzieła można zrobić przy użyciu tych taśm... czekam na efekty :)
OdpowiedzUsuńJa głównie widziałam w art journal'ach, a ten temat jest mi obcy - nie próbowałam jeszcze i nie wiem, czy potrafię być tak kreatywna. Ale mam inny na nie zamysł .
UsuńJak ja bym chciała mieć to wszystko, co Wy, rękodzielniczki, macie w szufladach i innych zakamarkach. I tylko po to, żeby sobie patrzeć :)
OdpowiedzUsuńA wiesz, ze ja czasami biorę sobie takie papiery na przykład i tylko oglądam? ;0
UsuńO.. ale masz szczęście. Mój mówi, ze to pieniądze wyrzucone w błoto, takie coś, nie wiadomo co :)). Na zakupy i ewentualne oglądanie chodzę wiec sama. Ale najczęściej podpieram się produktami recykling-owymi albo darowanymi. Takie moje zadanie: zrobić z niczego coś. Jestem typową zbieraczką - śmieciarą :).
OdpowiedzUsuńMój W. pod tym względem jest złoty: rozumie moje slabości ;)
UsuńA ostatnio jak byliśmy w sklepie z rękodzielniczymi rzeczami, powiedział przy wejściu : a teraz weź głęboki oddech", bo wiedział ,że zaraz będę miała oczy jak 5 zł i, przyspieszony oddech i będę jęczała z zachwytu;D
Przez długi czas zbierałam "śmieci", nadal to robię, bo lubię z byle czego coś zrobić. Ale jeśli mam okazję coś kupić dodatkowo - nie mam zahamowań ;D
super paseczki :) jestem ciekawa jaką z nich pracę stworzysz :))
OdpowiedzUsuńSama jestem ciekawa ;)
Usuńno przecież to oczywiste, że jest to zakup pierwszej potrzeby... ja w pasmanterii czuję to samo na widok wszelkiego rodzaju włóczek:)
OdpowiedzUsuńNo właśnie! O tej oczywistości nawet nie ma co mówić... Dlatego też ja na razie nie chcę sie wkręcać w szydełko czy druty, bo zbankrutujemy:D
UsuńPistacjowa tasiemka - mniamm ;)
OdpowiedzUsuńWszystkie są do "wyczesania" ;)
UsuńUwielbiam taśmy, a te Twoje są takie urocze. Na pewno świetnie je wykorzystasz, bo są w Twoich klimatach :)
OdpowiedzUsuńWiedzieli, co "rzucić na sklep" ;)
UsuńOstatnio w Empku zobaczyłam te taśmy, ale ceny nie było, a mi się spieszyło, ale przynajmniej wiem, że są i u nas :P
OdpowiedzUsuńW sklepach internetowych widziałam w granicach 10-11 zł.
UsuńBardzo dobrze tak sobie humor poprawić :)
OdpowiedzUsuńWeny twórczej życzę Ci!
Ostatnio chyba za często sobie go w ten sposób poprawiam ;)
UsuńWspaniałe, mi byłoby żal używać :)
OdpowiedzUsuńWiesz co... Ja też tak mam ,ze szkoda mi papierów, ćwieków, wycinanek... I tak zostawiam na lepsze czasy;D
UsuńŚliczne taśmy... a ja takich nie mam...
OdpowiedzUsuńMam za to w serduszka i mi ich szkoda używać ;)
Z tym żałowaniem używania też mam tak ;) Ale ostatnio zaczęłam się "wyluzowywać"
UsuńŚliczne paseczki :) I jeszcze w takiej cenie za 4 sztuki to tylko brać ;) Ale to chyba nie washi, nie? Bo na zdjeciu wygląda jakby z lekkim połyskiem było?
OdpowiedzUsuńWiesz co...tak, one mają lekki połysk, ale są papierowe. Taka "podróbka" :D
UsuńO jakie śliczne! Ja to takich nie mam... Jeszcze :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie...jeszcze :D
Usuńuwielbiam takie tasmy:) udało Ci sie upolową cswietne kolorki-gratuluje;)
OdpowiedzUsuńWzięłam jeszcze inne: kropki i kratkę:D
UsuńPiękne kolory :)
OdpowiedzUsuńTakie wiosenne!
UsuńZazdroszczę pięknego łupu. Żeby tak w biedronce takie taśmy rzucili.Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńChe, che! Poluj! nigdy nic nie wiadomo.
Usuńo jej, ale śliczne !
OdpowiedzUsuńfajowe, podobaja mi się te różności do scrapowania. Będę zaglądała sprwdzić co z nich wyczarowałaś :)
OdpowiedzUsuńZapraszam serdecznie!
UsuńPewnie,że pierwszej potrzeby!Jak można takie cuda zostawić w sklepie!
OdpowiedzUsuńToż byłby to grzech!
UsuńSobota "pogodnom" byla, a paski to fajne "som"! o!
OdpowiedzUsuńCzekam co z nich wypasisz ;)
Sisa
Już niedługo.
UsuńA jak z poniedziałkiem u Was? Bo my zza śniegu nic nie widzimy :D
Uwielbiam takie taśmy, można je wykorzystać na tyle różnych sposobów!
OdpowiedzUsuńA te Twoje mają prześliczne kolory! :-)
Dzięki. Mam nadzieję, że będę umiała je wykorzystać ;)
UsuńOch,Jagodzianko! Ja będąc we Francyji ;-) nie widzialam takich taśm, a specjalnie wypatrywałam różnych takich!
OdpowiedzUsuńNie jedziesz czasem do PL na święta? Może zakupisz swojej koleżance spod Zielonej Góry taki czteropaczek? Hę? Kwestia dogadania na mój mail aguszka2@o2.pl
Nie widziałaś, bo po samych "eksluziwach" chodziłaś chi, chi.
UsuńSłuchaj, ich już nie ma, bo tego zakupu dokonałam jakieś 3,4 tyg. temu. ale mogę sie podzielić tym co mam. Zgadamy się, choć nie wiem, czy będę w Pl na święta. W każdym razie mam Cię w pamięci.
4 sztuki za 3 euro? Ja też chcę!;))
OdpowiedzUsuńJuż ich nie ma :( ale chodze tam regularnie co tydzień i sprawdzam ,czy jest dostawa :D
UsuńŚliczne kolory. Na pewno wyjdzie z nich coś ślicznego. Pochwal się :)
OdpowiedzUsuńPochwalę isę, jeśli...nie skaszanię ;)
Usuń