Kiedy zostało pokazane moje pierwsze LUSTERKO o tej tematyce, zostało przyjęte z wielkim entuzjazmem i prośbą... o kolejne. Właśnie zaczęłam "produkcję", bo pomysłów mam wiele.
Dziś kolejne dwa, malowane "baj maj hend" następne czekają jeszcze na lakier.
A tutaj z osą na sukience małej królowej. Dopiero dzisiaj zauważyłam tę nieproszoną modelkę;) |
Jagodzianka.
P.S. Jak jesteśmy przy temacie szachów: Krzysiowi, życzę wszystkiego najlepszego! By w przyszłym roku sierpień był pasmem sukcesów, a do tego czasu każdy dzień kończył się matem :D
Koniec prywaty.
Po prostu osa wie co ładne ;-). Buziaki :-*
OdpowiedzUsuńZna się, dziewczyna ;)
UsuńŚliczne...
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję.
UsuńŚliczne rameczki! :)
OdpowiedzUsuńWielkie dzięki.
UsuńUnos trabajos perfectos y maravillosos.
OdpowiedzUsuńSaludos desde Las Islas Canarias.
Super rameczki:-) w naszej Ikei niestety tych lusterek wstanie surowym już nie ma.:-B pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWłaśnie miałam pytać o to. tutaj już też nie ;( Niby szybciej i łatwiej się maluje, ale ja tak lubię fakturę drewna...
UsuńWszystkie piękne ; ), Miłego dnia.
OdpowiedzUsuńobie są cudne, ale mnie osobiscie podoba się bardziej ta druga "szachowa"
OdpowiedzUsuńLustereczka są świetne; to pierwsze extra! Na początku myślałam, że maleńkie cyrkonie są przyklejone na przecięciu linii, a to wszytsko "baj jor hend"! No, no!
OdpowiedzUsuńW Danii też bylismy w takim miejscu, gdzie można było posmerać rozgwiazdę, ale o tym napiszę niebawem, fajna zabawa nie tylko dla dzieci, prawda?
Pa
Cudowne !! Miłego i twórczego dnia życzę
OdpowiedzUsuń