wtorek, 10 września 2013

DZIEŃ DRUGI: ULUBIONE DO PICIA oraz DŁUBANKI JAGODZIANKI {z cyklu} SZACHY NIE Z TEJ BAJKI: WAKACYJNA PARTYJKA

Bonjour.
Trochę martwił mnie ten temat, bo o piciu pisałam już niejednokrotnie, podczas wyzwań również: o wodzie, o kawie ( sto razy), o pepsi ( moim nałogu od dwóch lat), o winie ( jakże inaczej we Francji) i o piwie pisałam także ( tutaj Francja przegrywa na całej linii. Czesi górą!). 
Rozmyślałam zatem, rozmyślałam, co tu pokazać... I jak zwykle z pomocą przyszedł... przypadek? Przeznaczenie? ( W przypadki nie wierzę).
Rano dziś dotarła do mnie paczuszka od LUCY. Prezentami wszystkimi się nie pochwalę teraz, a to z powodu tego, że słońce zaszło i światło to mam tylko... w lodówce. Muszę sobie te wszystkie prezenty  rozłożyć, wymacać i "poachować".
Ale wśród tych wszystkich cudeniek znalazłam...  herbatkę ( kiedyś Lucy wysłałam także herbatę, mocno ziołową i Lucy myślała, że chcę ją otruć :) A mnie się ten aromat tak podobał. No, ale po tej przygodzie herbaty tej nie kupuję. "Inkejs" - jak mawiają Amerykanie).
Wiecie... Ja nie pijam herbaty prawie w ogóle. Dopiero zimą lub chłodną jesienią. To jest jedyny czas. Nie czuję ekscytacji związanej z tym naparem, oprócz właśnie mroźnych chwil. Ale gdy dziś otworzyłam tę paczuszkę, powąchałam te herbatki, koniecznie musiałam się jej napić? Dlaczego?
Bo moim ULUBIONYM DO PICIA napojem jest wszystko ( oprócz wódki, koniaku, ginu, metaxy, rakii, coca coli, innych napojów gazowano - kolorowych z wyjątkiem pepsi "ofkors"), jeśli smakuję go wśród grona Przyjaciół, Znajomych, Rodziny. Gdy przy porannej kawie plotkuję z Przyjaciółką, gdy przy wieczornym piwku gramy z Przyjaciółmi w tabu, gdy przy kieliszku wina przytulam się do W., gdy piję wodę... bo chce się mi pić.
Dzisiaj herbata smakowała mi WYJĄTKOWO, bo była z sercem rozumianym bardzo szeroko.... Była dziś NAJLEPSZYM NAPOJEM. Dzięki, Lucy!
 
Skoro jesteśmy już przy napojach, a zatem z tematem, który kojarzy się z wodą, chcę pokazać Wam kolejną najnowszą - tym razem letnią - kolekcję pionów: WAKACYJNA PARTYJKA. 
Może to sztampowe i mało oryginalne, ale mnie się lato zawsze kojarzy z wodą: morzem, oceanem, jeziorem. Nie mogłam zatem inaczej zaprojektować tej kolekcji...

Do jutra!
Jagodzianka.
 

36 komentarzy:

  1. Super to ujęłaś, takie chwile wspólnej kawy, czy herbaty, zmieniają drobny moment dnia codziennego w celebrację życia i wtedy radość, ze jestem odczuwam mocniej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie. Czasami zwykłe ciasto smakuję jak najsmaczniejsze delicje, gdy się je zje z kimś bliskim ;)

      Usuń
  2. Też bym się takiej herbatki od serca napiła ;)
    A te partyjki to robisz rewelacyjne!
    Buziaki ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. o matko, te pionki są fantastyczne! a herbaty ode serca są najwspanialsze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O matko! Fajny masz nick ;) Wielkie dzięki!
      Jeśli masz ochotę zobaczyć inne na górze są zakładki PIONY i SZACHY NIE Z TEJ BAJKI.

      Usuń
    2. Zgadzam się z Jagodzianką, nick mistrzostwo!:)

      Usuń
  4. A ja uwielbiam herbatę, pije ją hektolitrami ;) Piony jak zwykle czaderskie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam czasami fazy na jakąś to piję nawet DWIE dziennie ;0 Ale ot zimno musi być. A! Jedynie moją imbirową potrafię wypić cały dzbanuszek. Gdy się podgrzewa cały czas, a my z W. gramy w tym czasie np. w karciory;)

      Usuń
  5. Świetnie wygląda to serduszko dyndające przy szklance - niesamowity pomysł! :)
    Pionki są genialne! Nie wiedziałam jeszcze tak pomysłowego wydania figur tego typu :)
    (PS. Odpowiedziałam u siebie na Twój komentarz - dziękuję! Ale napiszę i tu: może kiedyś jednak zdecydujesz się spróbować kawy z miodem? Jest naprawdę pyszna!)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też ten prezent spodobał się przeogromnie. I o wiele smaczniejsza była ta herbata ;)
      Szachy / piony to moja duma ;)

      P.S. Nie lubię słodkich napojów. Wyjątkiem jest pepsi ( i tego nie potrafię wyjaśnić - dlaczego piję. Możliwe, że to za sprawą kofeiny w nim zawartej. I herbaty imbirowej, do której dodaję miód, ale w ilości skąpej). Kawa TYLKO z kropelką mleka ;)

      Usuń
    2. za to ja spróbuję kawy z miodem. albo z syropem klonowym. to brzmi całkiem zachęcająco :)

      Usuń
    3. Kawa z miodem brzmi ciekawie:) A że ja słodka dziewczyna jestem to na pewno spróbuję:);)

      Usuń
  6. Ahh.. herbaty uwielbiam ale ta z sercen pewnie smakuje bardzo wyjątkowo:)) Co do pionów ta ryba w sieci i sama sieć-bardzo realistycznie wyszła:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie lubię dbać o takie detale, dodawać realizm, dodatkowe efekty. Troszkę w tym raczkuję, ale staram się ;)

      Usuń
  7. Wszystko co "z sercem" smakuje lepiej:) A pionek z konikiem morskim jest śliczny:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Przypadek spadniętym jabłkiem? Einstein to z nas żaden, ale dobrze się złożyło :)
    W ogóle się nie chwal przesyłką, to niepotrzebne. Mam nadzieję, że się podoba, tyle.
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  9. Piony śliczne nie widziałam jeszcze takich ten pirat zabawny pozdrowienia Ziuta.

    OdpowiedzUsuń
  10. Czy takie piękne serdusio bimba przy każdej saszetce?:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ach, taka pyszna herbata, z sercem tym pyszniejsza :-)

    Ja też latem nie czuję potrzeby picia gorącej herbaty, tak mam odkąd pamiętam, zadziwia to wszystkich, szczególnie mój K. patrzy na mnie jak na dziwoląga, tym bardziej, kiedy nie potrafię logicznie wytłumaczyć, że gorąca kawa jest jak najbardziej na miejscu w każdy gorący poranek, a herbata wręcz obrzydliwie niemile widziana. I jeszcze dodam, że gorąca kawa musi być wypita gorąca, jak już się lekko ostudzi to się nie nadaje ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ach, z tą kawą u mnie, to niestety porażka. Uwielbiam taką ciepłą w sam raz, ale często piję ją godzinami, bo zawsze coś tam robię innego. A wcale nie lubię zimnej ;(

      Usuń
  12. Z takim serduchem herbatka, to wiadomo i wyjątkowa i smakowita:) A wakacyjne szachy z takimi detalami, to po prostu mistrzostwo!!!:) Trochę mnie nie było, a tu tyle do nadrobienia;) Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana, dziękuję, że zaglądasz do mnie! Lubię bawić się w detale i one najwięcej czasu zajmują, ale chyba też i cieszą ;)

      Usuń
  13. Pionki wymiatają! A serducho herbaciane super ; )

    OdpowiedzUsuń
  14. piraci są świetni :) śliczne serducho,może sprawi,że przekonasz się do herbaty pitej z "sercem"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten drugi to marynarz ;)
      A co herbaty... tę, którą dostałam będę piła w wyjątkowych chwilach, gdy będzie mi bardzo źle. Mam jej niewiele, mam zatem nadzieję, że przykrych momentów będzie baaardzo mało ;)

      Usuń
  15. Magda- piękne te piony, a ten z siecią rybacką- szok! Cudny pomysł.
    Co do przesyłki, to nic a nic... ;-(

    OdpowiedzUsuń
  16. Wiedziałam, że jak tu zajrzę to wpadnę na długo:)) Kolejne super szachy... moje serce oddałam uroczemu piratowi i cierpię z daleka:))))

    Buziaki
    Tomaszowa

    OdpowiedzUsuń