poniedziałek, 16 września 2013

WĘDROWNIK PO FRANCARII: BIARRITZ cz. I I

Bonjour.
Za oknem tak smutno, tak deszczowo, tak dużo wody wokół... To i ja pokażę Wam dziś wodny świat. W Biarritz jest niesamowite   Muzeum de la Mer, w którym dzieci mogą zobaczyć nie tylko ryki, kraby i meduzy, ale również foki oraz uczestniczyć w zajęciach, na których pozna się inne żyjątka morskie  i w dodatku można je dotknąć!
Franio był mega zachwycony! Biegał, piszczał, liczył ryby! Oboje z Jagną dotykali żyjątka...
 

Pozdrawiam,
Jagodzianka.

23 komentarze:

  1. o ja! o.O

    Zapraszam, our-individual-world-of-fashion.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. bajecznie! kolory, tyle zwierzatek,ale chyba bym nie dotknela rozgwiazdy :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. E tam. Ona nie jest niemiła w dotyku - tak mówi Jagna, bo ja też nie dotykałam - trzymałam aparat ;)

      Usuń
  3. Szkoda, że u nas takich rzeczy nie ma :-(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mamy chyba takich żyjątek w większości. Szkoda, że nie wyszły mi zdjęcia z rekinem. Bo i one były.

      Usuń
  4. Sliczne zyjatka. Ja mialam kiedys w reku rozgwiaze taka czerwona. A tak mi sie skojarzylo, ze jak by zobaczyli wlosi ten twoj fotoreportaz to zaraz zaczelo by sie komentowanie co i jak najlepiej przyzadzic, z czym lepiej smakuje itp :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Tez bym piszczała w takim miejscu:) I z zachwytu i ze strachu przed niektórymi wodnymi potworami:) Super:)

    OdpowiedzUsuń
  6. o ja cież pierdzielę! jako dziecko w każdą niedzielę oglądałam na tvp podwodny świat. mogłabym zamieszkać w tym muzeum

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I ja oglądałam. Niestety, wiele zdjęć mi nie wyszło, bo było ciemno i mimo najwyższej czułości aparat nie pstrykał ładnie. A wiadomo, lampy używać nie można, co nie znaczy, że każdy się do tego stosował.Taaaa...

      Usuń
  7. jeszcze nigdy nie widziałam konika morskiego
    cuda!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ach, nie mogłam go namierzyć tak, by ładną mu pstryknąć fotkę. Jest niesamowity, nie? ;)

      Usuń
  8. na pewno niesamowite wrażenia, ale w życiu bym tego nie dotknęła..... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tam, oj tam. I tak nie udało się mi zrobić zdjęcia stworzeniu, które hmmm... było długie i grube jak parówa, obślizgłe... skojarzenie jednoznaczne... Dzieciaki brały na ręce zachwycone... :D

      Usuń
  9. Cudownie...pięknie tam :)
    Posyłam moc ciepłych wrześniowych pozdrowień i dziękuję za odwiedziny... miłe słowo! Uściski.

    Peninia*
    http://peniniaart.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Wow u nas takich cudeniek nie ma, tzn nie w takich rozmiarach a już o dotykaniu nie wspomnę :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może kiedyś coś podobnego powstanie tylko z innymi żyjątkami...

      Usuń
  11. a dla mnie to prawdziwy raj
    najchętniej bym tam zamieszkała

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W tym muzeum? A spoko, miejsca tam jest dużo - z fokami można sobie poleżeć na śłoneczku i kawa obok jest z automatu - ale dobra :D

      Usuń