Kiedy została poproszona o wykonanie pierwszej sesji rodzinnej z nowym człowieczkiem, byłam dumna, że to właśnie ja mogłam wykonać te zdjęcia. A potem nadarzyła się okazja, by te zdjęcia oprawić w albumie na prezent, bo wiecie co? Właśnie ostatnio rozmawiałam z Kasią i Bożenką i One mi powiedziała, że albumy, jakie wykonałam dla Ich dziewczynek, są przez Nie oglądane bardzo często, a mają je już prawie rok. To uzmysłowiło mi, jak wielce emocjonujący jest taki prezent... Dlatego tym chętniej wykonałam kolejny...
Użyłam przede wszystkim papierów z GALERII PAPIERU - kocham ich kropasy i wcale się mi nie nudzą. Użyłam też dodatki kupione tutaj we Fracnji, a ponieważ rodzina jest wielojęzyczna, znalazły ise zatem słowka po francusku i angielsku. Starałam się nie dodawać zbyt wielu dodatków, bo prezent miał być dla Starszych Państwa
Ja Wam starałam się przesłać jak najwięcej słońca, ale zabrać całe to przesada! Oddajcie mi trochę, proszę!
Udanej niedzieli,
Jagodzianka.
Przesłodki albumik ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńCudny jest! Będzie piękna pamiątka. Pozdrawiam słonecznie, choć też nie wiem gdzie to słonko się podziało. ;-)
OdpowiedzUsuńWielkie dzięki, Kajuś.
UsuńSłonko u mnie jest :D
Piękny....
OdpowiedzUsuńUroczy albumik :)
OdpowiedzUsuń