niedziela, 1 września 2013

DŁUBANKI JAGODZIANKI: SÓWKOWY NOTES

Bonjour.
Każdy w różny sposób radzi sobie ze swoimi problemami. Jedni przesypiają, drudzy zapijają, inni wpadają w wir pracy albo do lodówki.
Ja - choć to dla mnie novum, męczyć swoje ciało - w piątek najpierw pojeździłam na złotym rydwanie przez półtorej godziny, a wczoraj zrobiłam sobie niezłą wycieczkę po schodach... i to nie kilku! Szczegóły jutro ;) 
Najbardziej jednak odpręża mnie dłubanka wszelaka. A ponieważ poczułam, że moje zamartwianie zaczyna zapełniać każdą moją przestrzeń życiową, nawet blog, to wracam na "stare tory".
Dziś wreszcie pokażę Wam notes, który wykonałam dla Mordoklejki, jako nagrodę pocieszenia w moim candy, a jednocześnie był to prezent z okazji urodzin. Tak, żadna nowość: temat notesu to sowa...

Do widzenia się z Państwem. Życzę słonecznej niedzieli ( takiej jaka jest u mnie), uśmiechu na twarzy i nie zamartwiania się (nie  jak u mnie)...
Jagodzianka.

21 komentarzy:

  1. Lubię oglądać te Twoje sówki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zazdroszczę notesu bo super jest :-) u mnie dziś leje i jest brzydko :-( mam nadzieję, że Ci się ułoży i pozostaniesz się zamartwiać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie wciąż słońce - ale nie chcę głośno nic mówić!

      Usuń
  3. Fajny jest! Zmartwienia...ostatnio i mnie ścigają niestety.

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczny notes :) (tym bardziej, że z sówką :D).
    Oby te zmartwienia przestały Cię jak najszybciej nękać.
    A ja też tak mam, że mnie dłubanki "odzmartwiają" :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jak duże zmartwienia to i duże dłubanki, więc wzięłam się za bufet;)

      Usuń
  5. Dobry sposób na radzenie sobie z problemami, kreatywne działanie i trochę sportu zawsze pogagają :)

    OdpowiedzUsuń
  6. To ja jestem szczęśliwą posiadaczką tego notesiku... i to on zapoczątkował u mnie historię ze scrapbookingiem :) Dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. WOW!!!! toż chyba to jest jeden z najpiękniejszych komplementów!

      Usuń
  7. Ja nie potrafię tworzyć,gdy mam zmartwienia.
    Twoja sówka widać pomaga i Tobie i obdarowanej.Świetna terapia!Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sówka powstała dawno temu. Już niedługo pokażę, co powstało, gdy chciałam "zabić " smutek....

      Usuń
  8. Ale świetny ten notesik! Jak widać zmartwienia mogą byc baaaardzo twórcze. Zyczę ich jednak jak najmniej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie, niech zmartwień będzie jak najmniej, ale kreatywności jak najwięcej ;)

      Usuń
  9. Cudowna ta sowa, w sam raz na notesik! Śliczne!

    OdpowiedzUsuń
  10. Sówki uwielbiam pod każdą postacią, nawet notesikową! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też. Jestem stuknięta pod tym względem i monotematyczna.

      Usuń