Bonjour.
Dziś zamieszanie od rana, ponieważ została przywieziona reszta naszych gratów, więc należało się nimi zająć i znaleźć dla każdego miejsce. Sprawa jeszcze nie zakończona, ale ja musiałam sobie zrobić przerwę na kawkę i spełnienie swojego "blogowego obowiązku";). W dodatku mamy przepiękną pogodę, słoneczko grzeje, Jagna jest szczęśliwa, bo wczoraj "zaprzyjaźniła" się z dwiema dziewczynkami z klasy, które mówią po angielsku, więc ma teraz z kim porozmawiać.
Dzisiejszy dzień - wyzwaniowy. Na pierwszy ogień pójdzie zabawa TEN MOMENT.
"FRANEK SZWAJCARSKI" - tak sobie ten dzisiejszy temat nazwałam. Przed samym wyjazdem kupiłam od naszej blogowej koleżanki Agnieszki A. pudło ubranek dla mojego małego mężczyzny. Aga w swej hojności dodała jeszcze wiele dodatkowych ciuszków. Wśród nich był cudny letni kaszkiet. co dziwne - jedyne okrycie głowy, którego Franek nie ściąga! (No, chyba że zobaczy się w lustrze ;)). A w dodatku mój niebieskooki blondasek wygląda jak prawdziwy francuski gawrosz ;)
A że udało się mi wreszcie sfotografować mojego łobuza w Genewie, to skojarzenie było jednoznaczne;)
A że udało się mi wreszcie sfotografować mojego łobuza w Genewie, to skojarzenie było jednoznaczne;)
Gdy zobaczyłam natomiast w ART PIASKOWNICY fotogrę PUSZCZANIE BANIEK od razu wiedziałam, że wezmę w niej udział, bo mam mnóstwo w tym temacie. Wczoraj dokonałam twardej selekcji i wybrałam trzy zdjęcia z uwagi na to, że - na szczęście - można wysyłać więcej niż jedną propozycję.
WAKACJE 2011
Jagna uwielbia bańki mydlane! Zawsze muszę kupić Jej hurtową ilość opakowań, bo lubię patrzeć, jak się z nich cieszy.
Ach, umieć takie robić!
WAKACJE 2012
Zosia jest moją wdzięczną fotomodelką. Ta fotka ma w sobie taki czar i ciepło...
I to dzisiaj na tyle... Wracam do swoich obowiązków.
Pięknego popołudnia Wam życzę!
Jagodzianka
Franek to już kawaler do wzięcia ;)
OdpowiedzUsuńSliczne zdjecie Franka ;) Wyglada jak z innej epoki.. rośnie mały przystojniak :)
OdpowiedzUsuńAleż ten Franio elegancki, suuuuper wygląda :D
OdpowiedzUsuńZdjęcia śliczne, piękne momenty uchwyciłaś, szczególnie na tym ostatnim foto.
Franio super wyszedł! A banieczki cudne! :)) Fajnie, że córcia czuje się coraz lepiej. Dzieci dość szybko się aklimatyzują :)
OdpowiedzUsuń